Wiązanie krawata to jedna z tych czynności, która potrafi doprowadzić do furii. Spędzasz pół godziny i wciąż nie udaje Ci się osiągnąć nic ponad „supełek z pętelką”? Masz ochotę się poddać? Nie rób tego! Bo przecież skoro już jest plan, aby wyglądać elegancko, to trzeba wiedzieć, jak go zawiązać. Jak wiązać krawat? Oto dwa sposoby wiązania krawata!

Jak wiązać krawat? „Four in hand”

Nazwa pochodzi prawdopodobnie od czterech podstawowych ruchów wykonywanych podczas jego wiązania. Ten węzeł jest równie prosty, co ładny. Jego asymetria i szczupłość dodaje wyglądowi nowoczesności, kiedy już jesteś w garniturze.

Jak wiązać krawat „four in hand”? Najpierw przełóż szerszą końcówkę dookoła tej węższej. Następnie przełóż szerszą z przodu wiązania. W ten sposób uzyskasz front węzła. Teraz przełóż sobie szeroki koniec pod całym węzłem i wyprowadź go pod brodą, a dalej wsuń w pętelkę powstałą z przodu. Na koniec pozostaje dobre dociągnięcie i satysfakcjonujące wymodelowanie węzła. Jeśli węzeł jest dobrze wykonany, krawat powinien mieć dość długi przód (front liczony z góry na dół) i zwężać się do dołu. W dole węzła powinna utworzyć się wyraźna talia, stąd konieczność dobrego dociągnięcia. Zadbaj, aby pod wiązaniem powstała „łezka”, nazywana inaczej „dimple”, która dodaje węzłowi smukłości.

Pół Windsor

Pół Windsor to węzeł, który swoim kształtem przypomina trójkąt równoboczny. Jest geometryczny i symetryczny, co sprawia, że sprawdzi się w bardziej formalnych okolicznościach.

Jak wiązać krawat pół Windsor? Pierwsze kroki zawiązywania wyglądają tak, jak przy „four in hand”. Najpierw krzyżujesz końcówki, ale tym razem, zamiast przekładać z przodu szerszą, wkładasz ją od góry w wiązanie, czyli pod brodą. Teraz szeroką końcówkę, wyciągniętą z dołu, naciągasz tak, aby ścisnąć otrzymaną wcześniej bazę węzła. Właśnie dzięki temu całość zyskuje kształt trójkąta. Wiązanie kończysz, przekładając szeroką końcówkę z przodu, po czym wkładasz ją od spodu, wyciągasz pod szyją i kończysz wkładając w już powstałą pętelkę. Układając węzeł ponownie, musisz wszystko mocno podociągać. Dzięki temu uformujesz zgrabną talię w dolnej partii wiązania. Warto nieco rozciągnąć górne rogi, co pozwoli Ci osiągnąć równiejszy trójkąt. I w tym przypadku możesz zadbać o uformowanie „łezki” pod wiązaniem.

Jak widzisz, nie takie wiązanie krawata straszne, jak mogło się wydawać. I pamiętaj – trening czyni mistrza. Powodzenia!